W trakcie czterodniowej imprezy podczas której nasza bazą wypadową była Krynica (schronisko PTTK w centrum uzdrowiska) podzieliliśmy się na grupy zainteresowań. Powstały trzy grupy: narciarzy biegowych, narciarzy zjazdowych oraz piechurów. Narciarze biegowi mieli dość utrudnione zadanie ponieważ warunki temperaturowe nie były najlepsze i tereny położone niżej musieli pokonywać pieszo z nartami na barkach. Mimo tego utrudnienia nikt się nie skarżył gdyż pieszy początek tras umilał
dodatkowo całe przejście. 1) Pierwsza trasa dla narciarzy biegowych jaką sobie wyznaczyliśmy rozpoczęła się od wjazdu kolejką gondolową z Krynicy(Czarny Potok-638mnpm) na Jaworzynę Krynicką (1114mnpm) skąd na nartach czerwonym szlakiem po około 1.5 godziny przeszliśmy dość szybkim tempem do wzniesienia Runek(1080mnpm). Tam odbijając w lewo na szlak niebieski udaliśmy się do Bacówki pod Wierchomlą(880mnpm), gdzie zatrzymaliśmy się aby podziwiać wyłaniające się się od strony południowo zachodniej szczyty Tatr i okoliczne wzniesienia Rezerwatu Lembarczek. W bacówce co nieco przekąsiliśmy by odzyskać siły do dalszej wędrówki narciarsiej. Dalsza trasa od bacówki biegła szlakiem niebieskiem(można było także wrócić drogą od bacówki do Szczawnika - ok 1,5 h) w kierunku szczytu Pusta Wielka(1060mnpm) i Jaworzynka(1001mnpm). Po dojściu do polany Frycek(924mnpm)-na skrzyżowaniu niebieskiego szlaku ze szlakiem żółtym odbiliśmy w lewo na szlak żółty kierując się na Szczawnik, aby dojść(ok 15 min) do kolejki i zjechać krzesełkiem do Szczawnika\k Muszyny(556mnpm),a potem autobusem(dobra komunikacja z bliskiej okolicy wyciągu) powrócić do Krynicy.
2) Druga trasa dla narciarzy biegowych rozpoczęła się wejściem na nartach czerwonym szlakiem na szczyt Jaworzyny z Czarnego Potoku 601mnpm(od PKS Ośrodek Wyp. AR) co wymagało dużo wysiłku i około 1.5 godziny ciągłego dość męczącego dla narciarzy podejścia - ale udało się. Na szczycie Jaworzyny(114mnpm) zatrzymaliśmy się na klikanaście minut i następnie udaliśmy się nadal czerwonym szalkiem na Runek(1085mnpm) który zdobyliśmy po około 1 godzinie narto-marszu. Następnie rezygnując z odbicia na niebieski szlak w celu chociażby krótkiej wizyty w Bacówkce PTTK pod Wierchomlą(30 min od Runka w jedną stronę) podążyliśmy szlakiem czerwonym do schroniska PTTK na Hali łabowskiej(1060mnpm). Od Runka do Schroniska na Łabowskiej przemieszczaliśmy się 1.5 godziny ciągle w otoczeniu lasu oraz w niezbyt przyjaznych przewyższeniach jak na narty biegowe, które to przewyższenia zmuszały nas do zdjęcia nart i sporadycznego schodzenia lub podchodzenia na piechotę. W końcu wyszliśmy z lasu i znaleźliśmy się u celu gdzie bardzo zmęczeni zatrzymaliśmy się na blisko godzinę. Po nabraniu sił dokładnie tą samą trasą powróciliśmy na szczyt Jaworzyny, z którego ku parkingowi trzeba było zejść na piechotę z powodu późnej pory i zamkniętego wyciągu(boczny, oświetlony czynny, był do ok 17-tej).
3) Pozostałe atrakcje to narty zjazdowe, to zjeżdżanie na stokach Jaworzyny, Wierchomli-Muszyny(Pusta Wielka, Frycek).
Powyższego opisu nie należy traktować jako przewodnika, a raczej jako zachętę do aktywnego uprawiania sportu . Wyruszając na szlaki turystyczne zawsze należy mieć przy sobie odpowiednie mapy topograficzne okolicy., a przed wyjściem odpowiednio planować wycieczki uwzględniając: kondycję fizyczną i formę uczestników, warunki pogodowe, warunki na trasach, czasy przejścia(zimą mogą być kilka razy dłuzsze niż latem), możliwość zejścia na szlaki alternatywne w razie załamania pogody lub złego samopoczucia a także właściwie się wyposażyć w odpowiednią odzież, obuwie, nakrycia głowy, rąk. Przydatne są kijki, warto mieć podstawowo wyposażoną apteczkę oraz pożywienie i napoje, numer telefonu alarmowego do GOPR oraz komórkę z dobrze naładowaną baterią.